W 2011 roku wyjechałam do Niemiec. Patrzyłam w przyszłość z ekscytacją i nadzieją, ale i ze strachem, czy JA sobie poradzę. Jestem mamą prawie 3 letniej córeczki, pasjonatką zdrowego stylu życia.
12 lat temu zaczęłam pracować w branży farmaceutycznej, w której po kilku latach po prostu się wypaliłam. Wiesz jak to jest? Czułam zmęczenie, presję i odpowiedzialność. Urodziłam córeczkę i zachodziłam w głowę jak ja mam wrócić na pełny etat, przecież to jest niemożliwe… wrócić do domu po pracy i co dać buziaka mojej malutkiej córeczce przed spaniem? I wiem, ze wiele kobiet boryka się z tym problemem, a ja znalazłam na to rozwiązanie. Dzięki temu mogę łączyć ten projekt z opieką nad dzieckiem, spełniać się, to dzięki niemu czuję, że żyję i tego zycze również Tobie, dlatego zapraszam Ciebie do zapoznania się z powyższym nagraniem.